Podczas obecnie trwającej pandemii koronawirusa co piąty człowiek przebywa w izolacji, jeździ też mniej samochodów i wytwarza się przy tym mniej zanieczyszczeń. Można więc odnieść wrażenie, że ma to korzystny wpływ na naszą planetę.
Piękne, dzikie zwierzęta zazwyczaj zmuszone do ukrywania się ze strachu przed ludźmi, teraz częściej wychodzą z leśnej głuszy i pojawiają się w miejscach, w których normalnie tego nie robiły.
Ostatnimi czasy Park Narodowy Yosemite w Kalifornii poinformował o licznie pojawiających się tam czarnych niedźwiedziach. Natomiast miłośnicy przyrody w Indiach, dzięki zmniejszeniu zanieczyszczenia cieszą się widząc szczyty Himalajów po raz pierwszy od wielu lat.
Okazję wykorzystał też lampart śnieżny. To piękne zwierzę, gdy zorientowało się, że jego terytorium jest wolne od ludzi, zaczęło się pojawiać, ku uciesze obserwatorów przyrody.
Te niesamowite stworzenia zostały zauważone na łańcuchu górskim Karakoram, który graniczy z Indiami, Pakistanem i Chinami.
Fundacja White Lion opublikowała materiał na temat pojawiających się lampartów śnieżnych na Twitterze. Poinformowano, że jest to bardzo rzadkie zjawisko, ponieważ lamparty śnieżne unikają ludzi i preferują życie w samotności.
Biolog Aleksey Kuzhlekov to kolejna osoba, która udostępniła nagranie na Facebooku. Widać na nim jedno z tych pięknych stworzeń, uchwycone w Parku Narodowym Sailugem w Rosji. Dzięki temu, że nie ma tam turystów samicę można było podziwiać przez około 30 sekund.
Lamparty śnieżne występują w 12 krajach. W tym w Chinach, Nepalu, Indiach, Pakistanie, Afganistanie, Rosji i Mongolii. Według organizacji World Wildlife Fund ich liczba na świecie niestety maleje.
Ich silna budowa ciała sprawia, że lamparty potrafią wspinać się po stromych zboczach. Natomiast przed zimnem ochronę zapewnia im gęsta sierść.
Wszyscy musimy nauczyć się doceniać przyrodę i szanować to, co nas otacza. Udostępnij te wyjątkowe fotografie zwierząt znajomym i rodzinie.