Sophia Biver, 3-latka z Południowej Dakoty, którą hospitalizowano po wypadku w przedszkolu, zmarła dwa dni później.
Zgodnie z tragicznymi doniesieniami dziewczynka uczęszczała do przedszkola w Sioux Falls. 10 maja bawiąc się, zaplątała się jej lina wokół szyi.
Sophię przewieziono do pobliskiego szpitala dziecięcego, ale niestety nie dało się jej uratować. Zmarła 12 maja.
Z podanych informacji wynika, że lina zaciskając się spowodowała uraz mózgu, w wyniku czego Sophia doznała ataku. Po dotarciu do szpitala 3-latkę wprowadzono w śpiączkę farmakologiczną. Miało to pomóc w opanowaniu ataku. Lekarze uznali, że stan dziewczynki jest stabilny.
Niestety mózg dziewczynki dostał przepukliny. Na stronie GoFundMe utworzono zbiórkę, aby pomóc w opłaceniu kosztów jej leczenia. Tam też opublikowano informację o śmierci dziecka. Dziewczynka zmarła 12 maja, dwa dni po wypadku w przedszkolu.
„W środę, 12 maja 2021 r. o godzinie 17:06 Sophia Biver odeszła, aby być z Bogiem i wszystkimi swoimi przyjaciółmi” – czytamy na stronie GoFundMe. „Zmarła otoczona miłością swoich rodziców, Wendy i Matta”.
Podobno rodzice Sophii wystąpili z pozwem przeciwko placówce, do której uczęszczała ich córka. Powołując się na zaniedbanie, jako przyczynę jej śmierci.
Pogrzeb 3-latki odbył się 17 maja.
Kieruję wyrazy współczucia dla rodziny tej biednej dziewczynki. Żaden rodzic nie powinien doświadczać śmierci ukochanego dziecka.
Spoczywaj w pokoju, Sophio. Udostępnij ten artykuł, aby przesłać swoje myśli i modlitwy tam, gdzie są teraz potrzebne.