Bohaterski beagle uhonorowany po uratowaniu starszej sąsiadki

Wszyscy znamy serial Lassie, wróć!. Mogliśmy co tydzień oglądać, jak bohaterski collie ratował sytuację, na przykład znajdując Timmy’ego w studni. Okazuje się jednak, że nie było to wcale takie dalekie od rzeczywistości. Czytaliśmy przecież wiele historii o psach, które okazały się bohaterami dnia codziennego, pomagając ludziom w potrzebie.

Tak też stało się niedawno, kiedy były mieszkaniec schroniska stał się prawdziwym „psim ratownikiem” pomagając starszej kobiecie po tym, jak upadła. Po wszystkim psu podziękowano za bohaterstwo.

Milo to pies rasy beagle, który w zeszłym roku został adoptowany przez swoją nową właścicielkę Makaylę Swift. Od tego czasu zdążył się już zadomowić w swoim nowym domu w Silver Spring w stanie Maryland. Okazał się też być kochającym i szczęśliwym psem.

„Jest naprawdę, ale to naprawdę pełen energii” – powiedziała dla Washington Post Lavelette White, babcia Makayli. „Kocha ludzi. Każdy, kto go zna również go kocha. Jest po prostu taki kochany i słodki”.

Jednak ostatnio Milo okazał się być wyjątkowo dobrym psem. Niespodziewanie ruszył na ratunek starszej sąsiadce.

Jak powiedziała Makayla, gdy zamierzała zabrać Milo na spacer, ten niespodziewanie przemknął przez ulicę. „Nie mogłam go złapać… Zaczął drapać we frontowe drzwi sąsiadki. Zastanawiałam się, dlaczego pies próbuje wedrzeć się do jej domu?”

Nie mogła się ruszyć

Dom, do którego usiłował dostać się Milo należał do 85-letniej kobiety nazywającej się Sherry Starr. Wkrótce Makayla zdała sobie sprawę, dlaczego jej pies tak bardzo chce wejść do domu starszej kobiety. Usłyszała, jak sąsiadka woła o pomoc.

Sherry naprawdę potrzebowała pomocy. Wcześniej tego ranka, po usłyszeniu dzwonka do drzwi, kobieta upadła w łazience i utknęła na podłodze między toaletą, a wanną.

„Nagle, stojąc między toaletą a wanną, poślizgnęłam się” – powiedziała Sherry dla Washington Post. „Mocno upadłam na posadzkę z płytek”.

„W ogóle nie mogłam się ruszać” — wspomina. „Pomyślałam, że po prostu tam umrę”.

Na szczęście bystry pies Milo usłyszał płacz kobiety i zaalarmował Makaylę o problemie sąsiadki. Makayla zadzwoniła pod 112 i na miejsce przybyli sanitariusze, aby pomóc ruszyć się starszej kobiecie z podłogi.

Dzięki swojej mądrości Milo uratował życie Sherry. Jak stwierdziła właścicielka psa okazał się być „błogosławieństwem”.

PETA, organizacja zajmująca się prawami zwierząt, uhonorowała Milo nagrodą „Heroic Dog Award”, doceniając jego szybką reakcję na zagrożenie.

„W chwili, gdy ten pies wyczuł, że jego bezbronna sąsiadka potrzebuje pilnej pomocy, zaprowadził swojego opiekuna prosto do jej domu” – stwierdziła wiceprezes PETA Colleen O’Brien w komunikacie prasowym. „PETA ma nadzieję, że ta historia zainspiruje ludzi do rozważenia adopcji zwierząt z ich lokalnych schronisk. W takich miejscach jest przecież wiele mądrych, kochających i wytrwałych psów, takich jak Milo, które czekają na swoją rodzinę”.

Co za bohater z niego! Dziękuję Milo za wkroczenie do akcji i uratowanie sąsiadki!

Podziel się tą niezwykłą historią, aby pokazać, jak wspaniałe potrafią być psy.

 

Czytaj więcej na temat...