Paul Pereira pracuje jako kurier w firmie UPS. Jego praca jest zazwyczaj monotonna. Jednak pewnego dnia podczas rutynowego dostarczania paczek na osiedlu domków zauważył bardzo groźną sytuację.
Paul natychmiast wyskoczył ze swojego samochodu i pognał ile sił do domu, aby ostrzec domowników przed zagrożeniem. Zaczął walić w drzwi i robił to tak długo, aż drzwi zostały otwarte.
Paul musiał zareagować bardzo szybko, ponieważ taras przed domem zaczął się palić. Kurier walił w drzwi z całych sił, aby ostrzec mieszkańców przed zagrożeniem, które mogło zakończyć się dla nich tragicznie.
Po dłuższej chwili drzwi otworzyła Tracy Lavender wraz z córką. Kobiety szybko uciekły do domu sąsiada, skąd wezwana została straż pożarna.
Paul oczywiście nie stał z założonymi rękoma. Pobiegł na tył domu, znalazł wąż ogrodowy i rozpoczął walkę z ogniem we własnym zakresie. Gdy na miejscu zjawili się strażacy stwierdzili, że gdyby nie akcja gaśnicza Paula, prawdopodobnie nie mieli by już co ratować, bowiem cały dom stałby już w płomieniach.
Paul nie chce, aby nazywano go bohaterem, ale rodzina Levanderów nie jest w stanie opisać swojej wdzięczności dla kuriera. Paul skromnie stwierdził, że to coś naturalnego, aby pomagać ludziom w potrzebie.
[arve url=”https://youtu.be/KnV6pxl_4mw” /]
Paul spisał się na medal. Zawsze powinniśmy pomagać ludziom w potrzebie, niezależnie od tego, czy ich znamy, czy nie. Bez jego pomocy rodzina Levanderów straciłaby dorobek życia. Udostępnij ten artykuł, aby uhonorować bohaterską postawę Paula.