Okrucieństwo wobec zwierząt jest czymś, wobec czego zdecydowana większość z nas nie może przejść obojętnie. Słusznie, ponieważ zadawanie cierpienia lub bólu innym stworzeniom tylko dlatego, że można, jest przejawem bardzo niepokojących cech. Pocieszające jest to, że czasy, w których ludzie mogli traktować swoje zwierzęta domowe (i inne) z bezmyślną pogardą, w zasadzie minęły.
Jednak to nie znaczy, że pewne osoby swoimi działaniami nie przypominają nam, dlaczego potrzebna jest ciągła czujność. Moim zdaniem, już sam zamiar krzywdzenia lub stresowania bezbronnego zwierzęcia jest nie do przyjęcia. Niestety, nie wszyscy myślą tak samo.
Niemniej nieustannie w internecie wychwala się ludzi, którzy wstawiają się za takimi bezbronnymi zwierzętami. Kilka lat temu w sieci pojawiła się historia kobiety, która właśnie coś takiego zrobiła i podzieliła się karą, jaką wymierzyła synowi sąsiada za to, co zrobił jej kotu.
Shannon Cooper wywołała ostrą debatę w mediach społecznościowych, gdy ujawniła, że w odpowiedzi na to, że dziecko jej sąsiada oblało wodą jej kota, ona również oblała je wodą.
Nie twierdzę, że sytuacja, w której dziecko oblewa kota wodą, jest równoznaczna z obrzydliwymi aktami okrucieństwa wobec zwierząt, na które wcześniej zwróciłem uwagę. Jednak trudno, by Shannon miała być z takiego zachowania zadowolona.
Po tym, jak odpłaciła się tym samym, historia przyciągnęła uwagę mediów społecznościowych, a opinie na temat tego, czy postąpiła właściwie, były podzielone.
Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

Komentarze internautów
Pierwszy z wpisów Shannon na X, który spotkał się z dużym zainteresowaniem, brzmiał:
„Mój 10-letni sąsiad właśnie wylał kubek wody na mojego kota, który siedział na płocie i zajmował się swoimi sprawami. Chłopiec śmiał się z tego, więc wylałam przez okno miskę wody na niego. Teraz jego tata stoi u moich drzwi i się wścieka, ale ja nie widzę problemu, niech nie dotyka mojego kota”.
„Ktoś, kto zadziera z moim kotem, będzie miał do czynienia ze mną” – napisała jedna z osób, która stanęła po stronie Shannon.
„To tylko dowodzi, że jeśli nie nauczysz swoich dzieci okazywania szacunku, zrobi to ktoś inny!” – dodała kolejna z osób.
Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

„Mam 11-letnich bliźniaków. Jeśli zrobiliby coś takiego, a ty postanowiłabyś oblać ich wodą, to nie miałabym nic przeciwko. To woda, przeżyliby. Ten dziesięciolatek powinien być rozsądniejszy!” – napisała jedna z mam w komentarzach
Kolejna z komentujących osób napisała: „Kiedy byłem mały, sąsiedzi skopali mi tyłek. Woda… chciałbym, żeby to była woda. Moim zdaniem to było na miejscu. Właściwie, to dobra lekcja dla tego dzieciaka. Czyny mają swoje konsekwencje. Niektóre poważniejsze niż inne”.
Jak zawsze zdania były podzielone
Jednak nie wszyscy uznali reakcję Shannon za właściwą.
„Zachowałaś się bardzo dziecinne. Powinnaś była najpierw powiedzieć o tym jego rodzicom, żeby mogli ukarać własne dziecko” – napisała jedna z osób.
„Niby, to nie zaszkodziło dziecku, ale jednocześnie jako rodzic chciałbym ZAJĄĆ SIĘ SWOIM DZIECKIEM. To nie w porządku, że dziecko zrobiło coś takiego, ale ono nie jest twoje.”
Ktoś inny dodał: „Ludzie, którzy bronią tego rozwiązania najwyraźniej nie otaczają się dziećmi i nie rozumieją, przez jaki proces rozwoju wciąż przechodzą”.
„Dziecko wciąż rośnie i uczy się rozumieć konsekwencje. Jednak jak w pełni rozwinięta, dorosła osoba mogła zachować się jak 10-latek, który wciąż się uczy?”
Po ożywionej dyskusji w internecie Shannon wyjaśniła, że między nią a jej sąsiadami nie ma wrogości.
„Ludzie są z tego powodu wściekli” – dodała w dalszej części. „Dzisiaj chłopak i jego tata śmiali się z tego, jesteśmy przyjaciółmi (dodam jeszcze, że tata nie wiedział, co zrobił jego syn i dlatego był wściekły), a poza tym dzieciak ma 13 lat i wygląda na 10”.
Co sądzicie o poczynaniach Shannon? Dajcie nam znać w komentarzach.
CZYTAJ TAKŻE:
Raper nagrywa filmik jak uderza łabędzia – krzyczy do niego „ty s****synu!”
Głupi żart znajomych sprawił, że jej twarz się „stopiła” – po roku kobieta jest nie do poznania