Szczeniaki odnaleziono w brudnej skrzyni – nie wydawały żadnych dźwięków, ponieważ ktoś je okropnie skrzywdził

Choć nie brakuje smutnych historii o tym, jak ludzie potrafią traktować zwierzęta, to cały czas docierają do nas coraz to bardziej dziwne historie o tym co właściciel jest w stanie zrobić swoim pupilom.

Pracownik techniczny zajmował się naprawą pękniętej rury w kompleksie domów w Wichita, w Kansas. Ciemnym, opuszczonym zagłębieniu przy splocie rur uderzył go straszny odór.

Pracownik zaczął szukać jego źródła i ku jego zdziwieniu dość szybko udało mu się go znaleźć. Jego zdziwienie dopiero wtedy urosło do ogromnych rozmiarów… bowiem smród pochodził ze skrzyni, w której bez najmniejszego odgłosu siedziały dwa szczeniaki całe pokryte własnymi odchodami. Po bliższej inspekcji okazało się, że szczeniaki nie wydają żadnych dźwięków, ponieważ ktoś zawiązał im pyski gumkami. Pracownik wiedział, że musi szybko zorganizować dla nich pomoc.

Odkrywca tego nietypowego znaleziska skontaktował się niezwłocznie ze swoim przyjacielem, który angażuje się w prace Wichita Animal Action League. Organizacja nie traciła czasu i natychmiast udzieliła szczeniakom pomocy.

Ktoś związał pyski psiaków przy pomocy mocnych gumek do włosów. Gumki wrzynały się w pyszczki szczeniaków. Psy czuły straszny ból. Pieski musiały być szybko przetransportowane do weterynarza.

Pomoc

Gdy weterynarz je zobaczył, był przekonany, że oprawca związał pyszczki szczeniaków za pomocą kabla. Gumki były tak naciągnięte i tak sztywne, że nie przypominały ozdoby do włosów, a sztywny kabel. Weterynarz musiał rozciąć gumki bardzo precyzyjnie i delikatnie, aby nie powodować u psiaków dodatkowego bólu. Gdy tylko uwolnił pyski szczeniaków, młode psiaki zawyły z bólu. Weterynarz określił ich wołanie jako „łamiące serce”.

Szczeniaki otrzymały imiona Wesley oraz Violet. Zaraz po zdjęciu zacisków szczeniaki udały się na długą i dokładną kąpiel, po której ich odór odszedł w zapomnienie.

Weterynarz powiedział także, że to był dosłownie ostatni moment na zdjęcie gumek. Jeżeli pyski szczeniaków pozostałby związane jeszcze trochę dłużej, psy mogłyby doznać nieodwracalnych uszczerbków na zdrowiu.

Zobacz jak weterynarz uwalnia szczeniaki od okropnych gumek na pyszczkach:

We were alerted by a foster to two puppies in need. A friend who is a maintenance man, entered an apartment after a pipe above it burst, and was flooding the apartment. The smell overwhelmed him. Knowing dogs weren’t allowed, he looked in the kennel in the corner. Two puppies were huddled in ankle deep feces and urine, completely quiet. Their mouths were wrapped shut with rubber bands, to keep them quiet so the landlord wouldn’t find out. This Good Samaritan alerted a foster who alerted us. We called Animal Control who sped to the scene and met us. The sight and smell were atrocious. This video is their rubber bands being removed. Their screams of pain are hard to hear. A small, bizarre chain of events allowed us to rescue them just in time. The doctors do not think they will have any lasting tissue or nerve damage. But it was a very close call. They will be available for adoption in a few weeks and you can apply at WAALrescue.org/adoptions if interested. Thank to you everyone who made this rescue possible. 💙

Posted by Wichita Animal Action League on Wednesday, September 12, 2018

Psy z gumkami na pyskach
Facebook

Właściciel musi za to odpowiedzieć

Szczeniaki czują się co raz lepiej pod opiekuńczym okiem właścicieli domu tymczasowego i weterynarzy.

“Już dziś czują się świetnie. Blizny już prawie całe się zagoiły. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że tak szybko się regenerują i zmierzają ku nowemu, bardziej szczęśliwemu życiu” – powiedział Stephanie McCurdy z Wichita Animal Action League w rozmowie z TV station KAKE.com.

Właściciela szczeniaków usłyszał zarzuty z paragrafu o znęcaniu się nad zwierzętami. Aktualnie sąd rozpatruje wniosek o tymczasowy areszt.

Psy
Facebook

W taki sposób nigdy nie powinniśmy traktować naszych mniejszych braci! Prosimy o udostępnienie tego artykułu, aby uświadomić społeczeństwo, że tak nie wolno robić!