10 lat temu w dziwacznym incydencie zginął człowiek – teraz tajemnicza dziura otworzyła się po raz trzeci

Jeffrey Bush obchodziłby 21 lipca swoje 46. urodziny. Niestety 10 lat temu zapadła się ziemia pod łóżkiem, w którym spał. Rodzina mężczyzny była załamana, jego ciała nigdy nie odnaleziono.

Mężczyzna wraz z sypialnią zostali wessani do 6-9 metrowego zapadliska, które pojawiło się nagle pod jego domem w Seffner na Florydzie.

Na początku lipca 2023 r. zapadlisko w tym miejscu uaktywniło się po raz trzeci. Jeremy Bush, brat którego codziennie nawiedzają krzyki zmarłego Jeffreya, powiedział, że trudno jest patrzeć, jak zabójcza dziura ponownie pojawia się dokładnie w tym samym miejscu.

Czytaj także: 13-miesięczne dziecko umiera po tym, jak mama popełniła fatalny błąd w obliczeniach – spoczywaj w pokoju

28 lutego 2013 roku Jeffrey Bush spał w swojej sypialni, w domu należącym do rodziny Rachel Wicker, narzeczonej jego brata Jeremy’ego.

Dom na przedmieściach Tampy znajdował się w małej miejscowości Seffner, która liczy mniej niż 9 000 mieszkańców. Jeffrey wprowadził się miesiąc wcześniej, zamieszkał ze swoim bratem Jeremym, Rachel, ich córką Hannah i dwoma innymi mieszkańcami.

Było około 23:00, kiedy 36-letni wówczas Jeremy przygotowywał się do snu. Mężczyzna usłyszał potężny huk, „jakby samochód przejeżdżał przez dom”, po którym nastąpiły rozdzierające serce krzyki jego brata błagającego o pomoc.

Powstrzymując się od łez na wspomnienie o tym co się stało, Jeremy wyjaśnił, że pobiegł do pokoju Jeffreya i bez wahania podążył za krzykami brata z nowo powstałej dziury w ziemi.

Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

zapadlisko w drodze
Shutterstock – zdjęcie poglądowe

„Wbiegłem tam i usłyszałem czyjś krzyk, krzyk mojego brata” — powiedział Jeremy po tym wydarzeniu. „Widzialem tyko wielką dziurę. Dostrzegłem też szczyt jego łóżka. Niczego więcej nie widziałem, więc wskoczyłem do dziury i próbowałem go wyciągnąć”.

Nie dało się nic zrobić

Jeremey gorączkowo grzebał w ziemi i gruzie w pokoju, szukając swojego ukochanego brata.

„Podłoga wciąż się uginała, a ziemia wciąż opadała, ale nie obchodziło mnie to. Chciałem uratować brata. Słyszałem, jak krzyczy, jak mnie woła. Nie mogłem nic zrobić”.

Ziemia osuwała się zbyt szybko, Jeffrey’a zasypało, a Jeremy został wyciągnięty przez zastępcę szeryfa, który przybył na miejsce zdarzenia.

Tej nocy ziemia zapadła się trzykrotnie, zwiększając głębokość i szerokość dziury. Wysiłki podejmowane w celu znalezienia Jeffreya odwołano 48 godzin później. Władze powołały się na brak oznak życia w zapadlisku, które było „bardzo niestabilne” i niebezpieczne dla ratowników.

Zapadlisko to dziura, która nagle pojawia się w ziemi. Występują głównie z powodu erozji lub wód podziemnych, które gromadzą się naturalnie lub w wyniku działalności człowieka. Eksperci twierdzą, że zapadlisko w Seffner to sparwka Matki Natury.

Floryda, która ma więcej zapadlisk niż jakikolwiek inny stan, to półwysep zbudowany z porowatych skał węglanowych, takich jak wapień, który magazynuje i przemieszcza wody gruntowe.

Zapadlisko pod pokojem Jeffreya było wielopoziomowe. Jjego najgłębszy punkt znajdował się około 9 metrów w dół, a w najszerszym punkcie miało około 6 metrów.

Po tym tragicznym wieczorze Jeremy powiedział, że ekipy ratownicze nie powinny się tak szybko poddawać.

„Wydaje mi się, że mogli bardziej się postarać, aby wyciągnąć stamtąd mojego brata” – powiedział. „To był mój brat. Nikt nawet nie mówi o tym, przez co przechodzą moja mama i tata. Nie chcą wystepować przed kamerą. Moja mama i tata przechodzą teraz przez piekło”.

Niebezpieczny obszar zabezpieczono

Ze względów bezpieczeństwa dom Jeffreya zlikwidowano. Zburzono też dwa sąsiednie domy. Po wypełnieniu ogromnego otworu mieszanką wodno-żwirową posesję odgrodzono podwójnym ogrodzeniem.

Na miejscu, które według sąsiadów „wygląda jak park”, z którego nie mogą korzystać, znajdują się drzewa i tablica z napisem: „Uhonorowanie życia i utraty życia oraz mienia. 28 lutego 2013 r. Jeffrey Bush 21 lipca 1975 r. – 28 lutego 2013 r. Domy rodzin Allen, Jaudon i Wicker”.

Zapadlisko otworzyło się ponownie w 2015 roku i znów wypełniono je tą samą mieszanką. Niedawno zapadło się po raz trzeci.

„Jeśli sytuacja się powtórzy, to na tym kontrolowanym obszarze pozostawimy dziurę” – powiedział Jon-Paul Lavandeira, dyrektor wydziału egzekwowania przepisów hrabstwa.

Mówiąc o związanych z tym zagrożeniach dla społeczności, Lavandeira powiedział: „Żaden z otaczających zapadlisko domów nie wydaje się być zagrożony. To, co tu widzimy, nie jest niczym niezwykłym”.

Większość zapadlisk jest niewielkich rozmiarów i pojawia się w miejscach takich jak parkingi i jezdnie.

Jednak niektóre są też większe niż to, które zabiło Jeffreya.

W 1981 roku lej krasowy w Orlando o szerokości 122 metrów pochłonął pięć samochodów, dwie firmy, dom z trzema sypialniami i część basenu olimpijskiego.

Jeśli chodzi o Jeffreya, eksperci stwierdzili, że jego ciało prawdopodobnie zostało wessane do lustra wody pod powierzchnią i może kiedyś wypłynąć do pobliskiej rzeki Alafia. Inna teoria głosi, że ciało Jeffreya „zatopiło się na głębokości 18 metrów między lejem a podłożem skalnym i jest uwięzione w osadach” – powiedział Philip van Beynen, naukowiec zajmujący się środowiskiem, który bada leje krasowe.

#HILLSBOROUGHCOUNTY🛑SINKHOLE THAT SWALLOWED MAN REOPENED🛑240 Faithway Dr., SeffnerThis is not something that is…

Posted by Florida Scanner on Tuesday, July 11, 2023

Bolesne wspomnienia

Teraz, gdy śmiertelna dziura znów się otworzyła, Jeremy’ego zalewają bolesne wspomnienia.

Powiedział, że pamięta ten dzień, jakby to było wczoraj.

„Wszystko zniknęło. Jego łóżko i on, jego komoda… Próbowałem go wykopać rękami. Nie ma dnia, żebym nie myślał o moim bracie. O rzeczach, które wydarzyły się w tym domu tamtej nocy i słyszę, jak mój brat krzyczy i krzyczy, żebym mu pomógł. Słyszę to cały czas” – powiedział Jeremy, który był na miejscu, obserwując ekipy pracujące nad dziurą po raz trzeci. „Kiedy mam wolne, staram się tu przychodzić i odwiedzać go, ponieważ to jedyne miejsce, w którym mogę go odwiedzić. To jego ostatnie miejsce spoczynku.  Ciężko jest patrzeć, jak dziura znów się otwiera” – powiedział Jeremy 

„Wciąż słyszę, jak wykrzykuje moje imię, żeby mu pomóc” — powiedział Jeremy.

Czytaj także: Tylko 1 na 7 osób potrafi to rozwiązać: Ile dziur znajduje się w tej koszulce?

To przerażające, że Matka Natura może być tak bezlitosna.

Przesyłamy nasze myśli i modlitwy rodzinie Jeffreya Busha. Bez wątpienia ponowne pojawienie się zapadliska otworzy wiele bolesnych ran, zwłaszcza że dzieje się to w terminie zbliżonym do urodzin Jeffreya.