Aktywiści walczący o klimat nękają rolnika – ten traktuje ich gnojówką ze swojego gospodarstwa

Ochrona środowiska jest obecnie jednym z najgorętszych tematów.

Po falach upałów na całym świecie konsekwencje globalnego ocieplenia wydają się być oczywiste. Jednak wciąż są osoby, które zaprzeczają teorii zmian klimatu. Oczywiście zagłada ekologiczna nie grozi nam z dnia na dzień. Mimo to zdecydowanie pozostawimy środowisko w gorszym stanie dla przyszłych pokoleń.

Jednak moja nadzieja w ludzkość wraca, gdy widzę ludzi próbujących coś zdziałać. Choćby zmieniając styl życia i na przykład segregując śmieci, czy dojeżdżając rowerem do pracy, albo angażując się w różnego typu działania na rzecz klimatu. Po prostu robienie wszystkiego co w naszej mocy zasługuje w moim mniemaniu na szacunek.

Nawet jeśli jest to frustrujące, bo w kwestii ochrony środowiska pojawia się wiele dezinformacji to nigdy nie powinniśmy uciekać się do nielegalnych działań, aby zwrócić uwagę na ten problem. Myślę, że większość z nas może się z tym zgodzić.

Jednak jakiś czas temu grupa ekologicznych aktywistów uznała, że ​​jest ponad prawem.

Osoby te bez pozwolenia weszły na prywatny teren rolnika, aby zorganizować demonstrację ruchu przeciw szczelinowaniu ( to ruch, który dąży do zakazania praktyki wydobywania gazu ziemnego z formacji skalnych łupkowych w celu zapewnienia energii ze względu na jego negatywny wpływ na środowisko). Aktywiści rozstawili duże namioty i w zasadzie urządzili sobie mały festyn na posesji rolnika.

Poprosił aktywistów o opuszczenie miejsca

Jednak w końcu rolnik miał dość.

Po kilku nieudanych próbach skłonienia aktywistów do wyjazdu, starszy mężczyzna postanowił pokazać im, co sądzi o ich irytującym proteście.

traktor i ludzie na polu
Obraz: Youtube

Rolnik podczepił z tyłu swojego traktora ogromną przyczepę do przewozu gnojówki, przejechał przez teren, na którym protestujący rozbili obóz spryskując cały teren świeżym moczem i odchodami.

Ostatecznie doprowadziło to do tego, że aktywiści musieli opuścić teren.

Tym sposobem rolnik nie tylko pozbył się nieproszonych gości, ale również zadbał o nawożenie swojej ziemi. To doskonały przykład na to, jak można upiec dwie pieczenie na jednym ogniu.

Pochwalony za mądrą zemstę

Od teraz protestujący zastanowią się dwa razy, zanim ulokują się na prywatnej posesji bez pozwolenia.

beczkowóz i ludzie na polu
Obraz: Youtube

Nagranie z tej pomysłowej, sprytnej i śmierdzącej zemsty rolnika rozprzestrzeniło się lotem błyskawicy w Internecie. Większość widzów zgadza się, że rolnik zrobił dokładnie to co należało, dając protestującym powód do przemyślenia swoich działań. Mimo to są też i takie opinie, że mógł sobie z nimi poradzić bardziej pokojowymi metodami.

Zobacz poniżej nagranie ukazujące sprytny sposób rolnika na pozbycie się aktywistów.

Co myślisz na ten temat? Postąpiłbyś tak samo? Udostępnij artykuł i zostaw swój komentarz.