Cena akcji sieci fitness gwałtownie spada z powodu kontrowersji związanych z transpłciowością

Wygląda na to, że sieć studiów fitness Planet Fitness znajduje się w trudnej sytuacji po tym, jak wideo niezadowolonego klienta trafiło do Internetu…

Czytaj dalej, aby dowiedzieć się o co w tym wszystkim chodzi…

Kobieta z Alaski opublikowała zdjęcie transpłciowej kobiety w damskiej szatni w lokalu w Fairbank. Oskarżyła firmę o wpuszczanie „mężczyzn” do przestrzeni, która wydaje się być przeznaczona wyłącznie dla kobiet cispłciowych.

Oryginalne zdjęcie zdawało się przedstawiać transpłciową kobietę golącą się nad zlewem w szatni. Kobieta, która zrobiła zdjęcie, poskarżyła się i w nagraniu wideo wyraziła swoje zdenerwowanie. Film stał się wirusowy i wywołał ogromną dyskusję.

Shutterstock

W rezultacie lokalny oddział Planet Fitness odebrał jej członkostwo w klubie. Przedstawiciele centrali Planet Fitness również podtrzymali tę decyzję, twierdząc, że polityka firmy pozwala osobom o określonej tożsamości płciowej korzystać z dowolnego zamkniętego pokoju, jaki uznają za stosowny.

Mając to na uwadze, stwierdzili, że ludzie nie mogą działać w złej wierze, gdyż w przeciwnym razie ich członkostwo może zostać anulowane.

Okazuje się, że jest więcej zdjęć transpłciowej kobiety, którą pierwotnie sfotografowano, gdy korzystała z szatni na siłowni. Osoby reprezentujące bardziej konserwatywną stronę sporu wzywają innych do anulowania członkostwa w Planet Fitness w całym kraju.

Shutterstock

Apel miał duży wpływ na firmę, ponieważ cena akcji Planet Fitness mocno spadła. Wartość rynkowa firmy również gwałtownie spadła, a akcje spółki spadły z 66 dolarów do około 56 dolarów w ciągu zaledwie 12 dni.

Kapitalizacja rynkowa spółki również spadła o około 400 milionów dolarów. W ciągu zaledwie pięciu dni wycena grupy spadła z 5,3 miliarda dolarów do około 4,9 miliarda dolarów!

CZYTAJ WIĘCEJ