Grupa motocyklistów najeżdża dzielnicę i szuka nękanego nastolatka

Niestety znęcanie się nad słabszymi to większy problem niż się ludziom wydaje. Szczególnie ciężko robi się na sercu, kiedy takie traktowanie dotyka młodych ludzi.

Zane Omlid wie o tym aż za dobrze. Koledzy z klasy ciągle go przezywali i mu dokuczali.

Czasem nawet psychicznie znęcali się na Zanem. Jego rodzice opowiadają, że syn był popychany, obrażany, a nawet – że pisano po nim markerem.

Jednocześnie wyglądało na to, że nikogo to nie obchodzi.

Jednak pewnego dnia grupa wytatuowanych motocyklistów w skórzanych kamizelkach wkroczyła do miasta, aby załatwić tę sprawę.

Zane z mamą
Facebook

13-letni Zane Omlid z Minnesoty przez przynajmniej dwa lata gimnazjum był nękany przez szkolnych chuliganów.

Ci bili chłopaka w krocze, pisali po nim markerem i go poniżali.

Nikt nie chciał się tym zająć

Wiele amerykańskich szkół prowadzi politykę, zgodnie z którą można zawiesić ucznia, jeśli ten zostanie złapany na znęcaniu się nad innymi. Niestety wygląda na to, że szkoła Zane’a nie robiła nic, by zakończyć jego męki.

Kiedy grupa motocyklistów usłyszała o sytuacji Zane’a, nie marnowała czasu i szybko pojawiła się w okolicy, w której mieszkał chłopak.

Pewnego dnia grupa motocyklistów znana jako Syd’s Angels: Bikers Against Bullies (Aniołki Syd(ney): Motocykliści Przeciw Nękaniu – przyp. red.) podjechała pod dom rodziców Zane’a.

Zane podczas spotkania z motocyklistami
Youtube

Ten widok początkowo przeraził wiele osób, ale okazało się, że naprawdę nie było się czego bać.

Grupa zatroskanych motocyklistów chciała, aby Zane wiedział, że nie jest w tym wszystkim sam. Że ma przyjaciół, którzy staną za nim murem i będą go wspierać.

Założyciel grupy, Greg Carson, łysy, wytatuowany motocyklista w skórzanej kamizelce wrzasnął: „Szukamy trzynastolatka imieniem Zane!”

Poprosił chłopca, aby ten wyszedł się z nim spotkać. Kiedy chłopak pojawił się na podwórku, Greg Carson pokazał mu koszulkę, a następnie wszyscy się wspólnie pomodlili.

Zane podczas spotkania z motocyklistami
Youtube

Zane wyszedł na spotkanie z motocyklistami, a jego mama za nim.

Przejażdżka po okolicy

Zwracająca wzrok grupa urządziła sobie następnie przejażdżkę po okolicy. Oczywiście do wspólnej jazdy zaprosili Zane’a. Chłopak był szczęśliwy, ponieważ mężczyźni zapewnili go, że jakkolwiek go gnębiono, te czasy ma on już za sobą.

Nastolatek zamanifestował swoją radość i wdzięczność, przytulając się z wieloma motocyklistami.

Zane podczas spotkania z motocyklistami
Youtube

Syd’s Angels Bikers Against Bullies to grupa, która powstała w 2016 roku, po tym, kiedy jej obecni członkowie usłyszeli o dziewczynie imieniem Sydney, nad którą znęcały się jej „koleżanki”.

Pewnego dnia została zwabiona do lasu. Dwie dziewczyny w wieku 19 i 15 lat zaczęły bić Sydney, podczas gdy kolejna nagrywała wszystko telefonem. Po wszystkim dziewczyny zamieściły nagranie w serwisach Facebook i YouTube.

Wideo to zyskało w sieci ogromną popularność. W ten sposób dotarło do miejscowych motocyklistów, którzy wściekli się całą sytuacją i stwierdzili, że mają dość tolerowania takiego zachowania.

Motocykliści chcieli pokazać dzieciom, nad którymi znęcają się inni, że takie zachowanie nie może być akceptowane. Zależało im też na tym, aby uzmysłowić tym nastolatkom, że mają wsparcie i nie muszą samodzielnie radzić sobie ze swoimi oprawcami.

Miejmy nadzieję, że widok motocyklistów spełnił swoje zadanie i osoby znęcające się na Zanem zostawią go w spokoju.

Zane podczas przejażdżki z motocyklistami
Youtube

„Dzisiejszy dzień to dopiero początek” – powiedział Carson 13-letniemu Zane’owi. – „Kochamy cię, nawet cię nie znamy, ale cię kochamy.”

Mama Zane’a z całą pewnością była poruszona spotkaniem z motocyklistami. Ze łzami w oczach opowiadała o tym, jakie piekło musiał w szkole codzienne znosić jej syn.

Mocna deklaracja solidarności sprawiła, że Zane poczuł się pewniej. To był impuls, który był mu bardzo potrzebny. Teraz jego tchórzliwi oprawcy będą wiedzieli, że ich zachowanie nie przeszło niezauważone.

Wygląda na to, że to spotkanie przyniosło pożądany efekt. Dziś Zane wygląda na o wiele szczęśliwszego.

Greg Carson wciąż pozostaje z nim w kontakcie. Poniższe zdjęcie skomentował słowami „Dobrze wyglądasz mały, dobrze wyglądasz”.

Uśmiechnięty Zane w szkole
Facebook

Tego problemu nie należy bagatelizować

W ciągu najbliższych 7 minut ktoś zacznie znęcać się nad jakimś dzieckiem. Może to być syn czy córka kogoś, kogo znasz. Może to być nawet Twoje własne dziecko.

Jedna trzecia uczniów twierdzi, że w ciągu ostatniego roku szkolnego doznała nękania. Dane te pochodzą z raportu udostępnionego przez organizację pozarządową YouthTruth.

Jak podają statystyki, w związku z rozpowszechnieniem internetu dzieci mogą sobie teraz dokuczać dosłownie wszędzie. Sprawia to, że zarówno nauczycielom, jak i rodzicom, trudniej wkroczyć do akcji.

Moim zdaniem odpowiedzialność za to, aby położyć kres takim zachowaniom, powinna zacząć się od rodziców. Musimy uczyć swoje dzieci, że znęcanie się nad innymi jest zwyczajnie nieakceptowalne.

Biorąc pod uwagę, że z powodu nękania dzieci czasem nawet odbierają sobie życie, bardzo ważne jest to, aby się za nimi wstawiać.

Motocykliści z Syd’s Angels Bikers Against Bullies powinni być wszem i wobec chwaleni za swoją postawę i za to, że chcieli pomóc temu chłopcu.

Miejmy nadzieję, że nie tylko zniechęci to oprawców Zane’a, ale też zwiększy pewność siebie chłopca. Najlepiej by było, gdyby rodzice tych młodocianych chuliganów zdali sobie sprawę z tego, że najwyższy czas podjąć zdecydowane kroki.

Wszyscy powinniśmy zwracać uwagę na dzieci w naszej społeczności – wlicza się w to zadbanie o to, aby młodzież wzajemnie się szanowała.

Udostępnij ten artykuł, jeśli się z tym zgadzasz!