Złośliwi rówieśnicy śmieją się z twarzy ich córki, Lizzie – spójrzcie na tę dziewczynkę 25 lat później, kiedy uciszyła wszystkich hejterów

Z tego, że nie jest taka sama jak wszyscy, Lizzie Velásquez zdała sobie sprawę już w przedszkolu.

To właśnie wtedy po raz pierwszy doznała nękania ze strony innych dzieci.

Maleńka Lizzie ze swoimi rodzicami

Lizzie Velásquez urodziła się w 1989 roku w miejscowości Austin w Teksasie. Po urodzeniu ważyła zaledwie niecały kilogram, a jej twarz wyglądała zupełnie inaczej, niż twarze pozostałych noworodków na oddziale.

Lekarze zdiagnozowali u niej ekstremalnie rzadką, genetyczną chorobę zwaną zespołem Marfana. Cierpi na nią naprawdę niewiele osób. Ta niezwykle rzadka choroba polega między innymi na tym, że osoba chora nie jest w stanie przybrać na wadze, co również wpływa na jej wygląd. Na świecie znane są tylko trzy takie przypadki.

Choroba sprawia też, że Lizzie starzeje się szybciej, niż ludzie zdrowi, i że nie widzi na jedno oko.

Kolaż zdjęć przedstawiający tatę Lizzie z nią i z jej rodzeństwem
Facebook / Lizzie Velásquez

Kiedy dziewczynka poszła do przedszkola, dzieci zaczęły jej dokuczać. Tak pozostało przez całe jej dzieciństwo. Rówieśnicy mówili jej, że jej twarzy wygląda „ohydnie”.

„Na początku myślałam, że wszyscy wyglądają tak samo jak ja. Nie zdawałam sobie sprawy z tego, że wcale tak nie jest.” – powiedziała kobieta w Daily Mail.

Film, przez który wylała tysiące łez

Jednak z najgorszym znęcaniem się Lizzie musiała zmierzyć się, kiedy miała 16 lat.

Pewnego dnia przeglądała internet. W serwisie YouTube natknęła się na okropne wideo. Jakaś okrutna osoba zmontowała filmik o Lizzie i umieściła go w sieci. Nagranie bardzo szybko zostało obejrzane ponad milion razy. Osoba, które je stworzyła, nazywała Lizzie „najbrzydszą kobietą na świecie”.

Usłyszenie takich słów musiało być bardzo bolesne.

Lizzie w latach szkolnych
YouTube

„Poczułam się jakby ktoś przełożył zaciśniętą pięść przez monitor i fizycznie mnie uderzył. Wypłakiwałam sobie wtedy oczy” – zwierzyła się w Today.

Kiedy zobaczyła ten filmik, świat osunął jej się pod nogami. Przeczytała komentarze i okazało się, że nie znalazła się nawet jedna jedyna osoba, która  miałaby do powiedzenia coś miłego.

To niepojęte, że tysiące ludzi potrafi siedzieć przed monitorami swoich komputerów i obrażać 16-letnią dziewczynkę, która cierpi na jakąś chorobę. Jak oni w ogóle potrafią spać w nocy?

Lizzie jest wyjątkowa

Dla większości ludzi taka sytuacja mogłaby być powodem załamania nerwowego. Ale Lizzie nie jest jak większość ludzi. Pokazała wszystkim hejterom, jak silną jest kobietą.

Grafika przedstawia dwa zdjęcia Lizzie ze swoją mamą: na górze, kiedy Lizzie była mała, a na dole w życiu dorosłym
Facebook / Lizzie Velásquez

Dziś Lizzie ma 30 lat i z sukcesami prowadzi swoją firmę. Podróżuje po całym świecie i wygłasza mowy dotyczące jej choroby i życia.

Posiada własny kanał na YouTube, który obserwuje ponad 850 000 ludzi. Wykorzystuje to medium do walki ze znęcaniem się nad słabszymi.

„Taki właśnie mam cel. Zamierzam to robić do końca życia. Lubię myśleć, że nie opowiadam jedynie swojej historii. Opowiadam historie wszystkich” – powiedziała Lizzie w Daily Mail.

Dorosła Lizzie Velásquez
YouTube

Wszyscy złośliwcy i hejterzy, którzy pisali o Lizzie niemiłe rzeczy, chcieli ją zdyskredytować. No cóż, na szczęście im się to nie udało. Kobieta pokazała im, że jest od nich silniejsza. Dziś osiąga sukcesy, o których oni mogą najwyżej marzyć.

„Jesteś piękna i mądra i możesz osiągnąć wszystko” – Lizie wspomina słowa, które cały czas powtarzali jej rodzice.

„Kochali mnie mimo wszystko, choć wokół było wiele niewiadomych” – dodała kobieta.

Lizzie je tartę
Facebook

Lizzie napisała o swoim życiu książkę, która stała się bestsellerem. Skończyła studia, ma rodzinę i zadbała o swoją karierę.

Bardzo ważne słowa

„Nieważne jak wyglądamy, ani jak duzi jesteśmy, tak naprawdę liczy się to, że wszyscy jesteśmy ludźmi. Proszę, abyś o tym pamiętał, kiedy następnym razem zobaczysz popularnego mema o zupełnie nieznanej Ci osobie. Na początku może Ci się on wydawać niezwykle zabawny. Pamiętaj jednak, że osoba ze zdjęcia, czuje prawdopodobnie coś całkowicie przeciwnego. Za pośrednictwem swojego komputera rozpowszechniaj miłość, a nie słowa, które mają ranić” – napisała na swojej stronie na Facebooku.

Piękno pochodzi z serca i duszy. Lizzie jest naprawdę piękna.

Czy historia tej kobiety nie jest inspirująca? ?

Jeśli też uważasz, że jest, udostępnij ten artykuł wśród swoich znajomych!