Kobieta usłyszała, że jest „za brzydka” na selfie, więc postanowiła odpowiedzieć internetowym trollom w doskonały sposób

Świat czasami bywa naprawdę okrutnym miejscem.

Od dziecka uczymy się, że nie ocenia się książki po okładce, a prawdziwe piękno czai się pod skórą. A jednak wciąż wiele osób musi zmagać się z nękaniem ze strony innych, tylko i wyłącznie ze względu na swój wygląd.

Dziennikarka i pisarka, Melissa Blake, wie na ten temat aż za wiele. Jej eseje o niepełnosprawności, związkach i popkulturze są znane i inspirują ludzi na całym świecie. A jednak kobieta wciąż musi wysłuchiwać obraźliwych komentarzy ze strony osób, którym nie podoba się jej wygląd.

38-letnia Melissa spotkała się z tym, jak nazywano ją blobfish (ryba z gatunku psychrolutes marcidus, w 2013 roku uznana za najbrzydsze stworzenie na ziemi). Usłyszała też, że jest „ziemniakiem z twarzą”.

Na szczęście kobieta doskonale odnalazła się w sytuacji i jednoznacznie odpowiedziała hejterom.

Melissa Blake urodziła się z zespołem Freemana-Sheldona. Jest to choroba powodowana mutacją genu odpowiedzialnego za rozprowadzanie poszczególnych substancji między komórkami podczas rozwoju organizmu. Jak dotychczas Melissa przeszła 25 operacji. Kobieta porusza się na wózku inwalidzkim.

Jednym z popularnych objawów zespołu Freemana-Sheldona jest zmieniony wygląd twarzy. Najczęściej mamy tu do czynienia ze zmniejszonymi „zaciśniętymi” ustami oraz ze zmniejszoną chrząstką nosa.

Jeśli chodzi o Melissę, to przez swoją odmienność, kobieta jest w okropny sposób nękana przez internet. 8 września postanowiła powiedzieć „dość” i otwarcie sprzeciwić się na Twitterze okrutnym wiadomościom, które otrzymuje. Ktoś uznał, że wygląda jak blobfish, ktoś inny, że jak ziemniak.

Jeden z komentujących był na tyle bezczelny, że stwierdził, iż Melissa jest tak „brzydka”, że nie powinna być obecna w internecie.

Głos Melissy

Ludzie zastanawiają się, dlaczego mam takie trudności z zaakceptowaniem swojego wyglądu i tego, co w naszym społeczeństwie uchodzi za piękne. Otóż z powodu komentarzy takich, jak te – komentarzy, które mnie znieważają i według których jestem bezwartościowa – wyjaśniła Melissa.

[…] Jest to tylko jeden z kolejnych przykładów tego, z jaką dyskryminacją muszą codziennie zmagać się osoby z niepełnosprawnościami. Cały czas staram się to zmienić.

Żeby osoby, które próbowały ją uciszyć nie czuły się zwycięzcami, Melissa postanowiła zareagować na ich słowa w możliwie najlepszy sposób. Złośliwi komentujący chcieli, aby zaprzestała publikowania swoich zdjęć. Zamieściła ich więc w internecie jeszcze więcej.

Podczas ostatniej rundy trollingu, ludzie powiedzieli, że powinno mi się zabronić umieszczania swoich zdjęć w internecie, ponieważ jestem zbyt brzydka. Chciałabym więc uczcić tę ważną chwilę tymi trzema selfie…”.

Twit z tą odpowiedzią wywarł pożądane wrażenie. Jak na razie polubiło go ponad 272 000 osób. Jednocześnie fani Melissy chwalą jej odwagę, siłę i charakter.

Co więcej, działalność Melissy stała się teraz popularniejsza niż kiedykolwiek wcześmniej. Działania tych, którym wydawało się, że usuną ją z przestrzeni publicznej, miały całkowicie odwrotny efekt!

W nowoczesnym społeczeństwie nie ma miejsca na znęcanie się. Szczerze powiedziawszy mdli mnie na myśl o tchórzach, którzy ukrywają się za monitorami swoich komputerów i obrażają innych tylko po to, aby ukryć własne kompleksy.

Melisso Blake, jesteś prawdziwą inspiracją. Życzę Ci wszystkiego co najlepsze i oby tak dalej!

Jeśli Ty również jesteś dumny z Melissy, udostępnij ten artykuł na Facebooku.