Ekspert twierdzi, że całowanie psa w pysk może skutkować utratą kończyn lub śmiercią – właściciele zwierząt są skłonni podejmować ryzyko

Pomimo, że mamy świadomość czego mógł dotykać język naszego pupila, niewiele osób jest w stanie oprzeć się pocałunkom uroczych psów lub kotów.

Jednak wiele osób albo nie zdaje sobie sprawy, albo nie przejmuje się tym, że pozwalanie psu lub kotu na całowanie się po twarzy może spowodować poważne infekcje bakteryjne. Co może prowadzić do potencjalnej utraty kończyn, a w niektórych przypadkach nawet do śmierci!

Generalnie ludzie dzielą się na dwa obozy, jeśli chodzi o pozwalanie, aby język zwierzaka dotykał ich ust.

Jedni mówią: „proszę o jeszcze”, a drudzy „nie, dziękuję”.

Chociaż pocałunki szczeniąt i kotków mogą być urocze, to jeśli weźmie się pod uwagę, czego dotykał język tego zwierzęcia, to ten wyraz miłości może nie wydawać się już tak uroczy.

Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

dziecko całuje kota
Shutterstock

Co więcej, podczas gdy futrzany przyjaciel zaczyna lizać czysty obszar naszej skóry, to co pozostawia, może zagrażać życiu człowieka.

Jak stwierdził jeden z użytkowników TikToka: „Całujesz swojego psa w usta? Bo jeśli tak, to czas przestać.”

Użytkownik używa pseudonimu „medexplained2you”, jest asystentem lekarza i zastrzegł na swoim, że„nie jest to profesjonalna porada lekarska”.

Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

pies liże po twarzy trzymającego go mężczyznę, a obok nich stoi długowłosa kobieta
Shuttertock

„Można przez to stracić kończyny”. Kontynuując dodał: „Niestety nie żartuję. Całowanie psa w pysk może w rzeczywistości spowodować infekcję czymś, co nazywa się Capnocytophaga Canimorsus”.

Według Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) Capnocytophaga to bakteria żyjąca w pyskach psów i kotów. Zarazki te nie powodują chorób u kotów, ani psów. Jednak mogą przenosić się na ludzi poprzez zadrapania, ugryzienia i inne bliskie formy kontaktu z udomowionymi zwierzętami.

Jak poinformowało CDC: „Zakażenie Capnocytophagą może powodować poważne powikłania, w tym zawał serca, niewydolność nerek i gangrenę. W przypadku niektórych osób może zaistnieć potrzeba amputacji palców u rąk i nóg, a nawet kończyn z powodu powikłań związanych z ciężką infekcją”.

Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

starszy mężczyzna siedzi na ławce w towarzystwie psa
Shuttertock

Jak podaje CDC u zakażonych osób objawy zaczynają pojawiać się w ciągu trzech do pięciu dni. Około 3 na 10 osób, u których rozwinie się ciężka infekcja (taka jak sepsa), umrze.

Chociaż zdarza się to rzadko, to u osób z obniżoną odpornością zgłaszano szybki postęp infekcji prowadzący do śmierci. Większe ryzyko występuje również u osób starszych, spożywających duże ilości alkoholu i osób bez śledziony.

Ostrzegając ludzi o potencjalnych zagrożeniach związanych ze śliną zwierząt domowych, użytkownik TikToka wyjaśnił, że ​​„w zależności od tego, jak szybko postępuje choroba i kiedy zostanie zdiagnozowana, amputacja może stać się jedyną formą leczenia”.

Pocałunek śmierci?

W ciągu ostatnich kilku lat pojawiło się kilka przypadków z udziałem zarażenia Capnocytophagią, którym poświęcono wiele uwagi.

Kontynuacja artykułu pod zdjęciem

kobieta siedzi na kanapie, a pies liże ją po twarzy, obok siedzi też kot
Shutterstock

W sierpniu 2022 roku południowoafrykańska aktorka Charlbi Dean niespodziewanie zmarła z powodu posocznicy bakteryjnej. 32-letniej aktorce znanej z filmu W trójkącie w 2009 roku usunięto śledzionę na skutek wypadku samochodowego. Zdaniem rodziny mogło się to przyczynić do szybkiego rozwoju infekcji.

Jednak w przypadku Dean lekarz sądowy nie potwierdził, czy zakażenie zostało spowodowane przez zwierzę.  

Na początku 2019 roku Marie Trainer z Ohio amputowano obie ręce i nogi, po tym jak nabawiła się rzadkiej infekcji od szczeniaka owczarka niemieckiego Taylora, który polizał jej otwartą ranę. Mimo, że kobieta prawie umarła, powiedziała, że ​​nie ma zamiaru rozstawać się z żadnym ze swoich dwóch psów. Poprosiła nawet o to, by psy odwiedziły ją w szpitalu.

„Dwa razy przywieźli je tutaj do szpitala, żebym mogła je zobaczyć, i właśnie to wywołało na mojej twarzy największy uśmiech” – powiedziała dla CNN.

Tymczasem w czerwcu 2018 roku podjęto alarm, gdy lekarze wykryli bakterię Capnocytophaga canimorsus u dwóch niespokrewnionych pacjentów ze stanu Wisconsin.

Sharon Larson (58 l.) z Milwaukee zmarła po niewielkim ugryzieniu przez psa. Natomiast w tym samym miesiącu 48-letniemu Gregowi Manteufelowi z West Bend podczas operacji ratującej życie amputowano ręce i podudzia. Meżczyzna powiedział, że miał kontakt z kilkoma psami, ale go nie pogryzły.

Do wiadomości podano też, że zarówno Sharon Larson, jak i Greg Manteufel dotychczas byli zdrowi. Co może sugerować, że każdy jest narażony na ryzyko, jakie niosą ze soba tego typu bakterie.

„Można temu łatwo zaradzić”

Użytkownik TikToka stwierdził: „Dlaczego by nie uniknąć tych wszystkich kłopotów i przestać pozwalać na całowanie się psu. Wydaje mi się, że jest to proste rozwiązanie.”

Jednak na większości internautów opublokowane porady tik tokera nie zrobiły dobrego wrażenia. Miłośnicy zwierząt wyśmiali jego sugestię, aby nie całować swych futrzanych przyjaciół.

Jeden z użytkowników napisał: „Robię to od 60 lat i nadal mam wszystkie kończyny!” Druga z osób napisała: „Nie, po prostu będę musiała podjąć to ryzyko… to mój syn”.

Trzecia z osób dodała: „Nigdy nie przestanę. To nie psy, to moi synowie.”

Inni uznali ten post za zabawny, stwierdzając, że psy mają czystsze usta niż niektórzy ludzie.

„Całowałam już kilka psów, ale nie te czworonożne” – stwierdziła jedna z osób, a ktoś inny napisał: „Całowanie mojego męża wcale nie jest lepsze”.

Tymczasem garstka internautów doceniła poradę udzieloną przez użytkownika TikToka.

Jeden z nich podzielił się nastepującą opinią: „Absolutnie się zgadzam!!!! Już dorastając, wiedziałem o tym. Nie mogę uwierzyć, że ludzie pozwalają psom całować w usta nawet dzieci”. Ktoś inny dodał: „Proszę mówić o tym głośno, aby ci którzy mają nowonarodzone dzieci, przestali myśleć, że fajnie jest pozwalać psu całować dzieci w usta”.

Jakie są Twoje przemyślenia na temat tej historii? Czy pozwalasz swojemu psu lub kotu lizać się po ustach? Daj nam znać w komentarzach.

Udostępnij tę historię, by dowiedzieć się, co mają do powiedzenia inni!

CZYTAJ TAKŻE:

Wszyscy zastanawiają się, co jest nie tak z kotem – kiedy weterynarz zdaje sobie sprawę, co się stało, nikt nie może powstrzymać się od śmiechu

Pies ze zdeformowaną twarzą został porzucony przez rodzinę: wtedy pojawia się anioł i wszystko naprawia