Głuchy, starszy pies w końcu znajduje dom, po tym jak przez 11 lat był bezpański

Nigdy nie jest za późno na to, aby pies znalazł idealny dom. Właśnie tak stało się w przypadku Solovino, głuchego, psiego seniora, który błąkając się całe życie po ulicach w końcu znalazł kogoś, kto go pokochał.

Solovino, którego imię po hiszpańsku oznacza „pojawił się sam”, spędził pierwszą dekadę swojego życia, jako bezdomny pies. Jednak, gdy się zestarzał zmęczył się wędrowaniem po ulicach południowej Kalifornii i zaczął przesiadywać na jednym z ganków.

Mieszkająca tam kobieta skontaktowała się z organizaccja Rocket Dog Rescuez siedzibą w Bay Area, której przedstawiciele zaopiekowali się Solovino, w skrócie Solo. Opisano go, jako towarzyskiego psa, który „nie marzy o niczym innym niż spędzać czasu ze swoim właścicielem.”

„Pies ma dobry kontakt z ludźmi w każdym wieku, ale na początku może być trochę nieśmiały” – czytamy w poście na Facebooku. Napisano też, że chociaż Solovino jest „starszym facetem” to „nadal jest w świetniej formie”.

Znalezienie kochającego domu nie było takie łatwe

Jak wynika z informacji opublikowanych przez The Dodo po tym, jak Solo otrzymał pomoc trafił do kilku domów zastępczych. Przez jakiś czas nie mógł znaleźć odpowiedniego domu, w którym mógłby zostać na zawsze. Choć kilkukrotnie go adoptowano, nic z tego nie wyszło.

Na szczęście z historią Solovino zapoznała się Carol Messina. Kobieta dowiedziała się o nim z Internetu i natychmiast się w nim zakochała. „Z chwilą, gdy tylko zobaczyłam jego twarz, zapragnęłam go pokochać” – powiedziała Carol The Dodo.

Jako, że Carol jest wielką fanką Gwiezdnych Wojen postanowiła zmienić imię psa na Solo na cześć Hana Solo, a kiedy dowiedziała się, że to już jest jego pseudonim, odebrała to za dobry znak, i że właśnie tak ma być.

„Wiedziałam, że to przeznaczenie” – powiedziała. „W momencie, gdy go spotkałam i zobaczyłam, jaki jest smutny, wiedziałem, że zostanie ze mną na zawsze, bez względu na wszystko”. 

Jednak na samym początku wcale nie było tak łatwo: Solo był bardzo nieśmiały i przestraszony po przybyciu do swojego nowego domu. W dalszym ciągu był nieufny wobec ludzi po tym, jak większość dotychczasowego życia spędził na ulicach. Co więcej, Carol zdała sobie sprawę, że Solo jest w gorszym stanie, niż myślała. Ten starszy pies był głuchy i miał problemy z zębami.

Mimo to Carol nie zamierzała z niego rezygnować. Jak się okazało przełożyła nawet swój drobny zabieg po to, by Solo mógł mieć, jak najszybciej wyleczone zęby.

Wydaje się być zupełnie innym psem

Na szczęście z czasem ten przestraszony psi senior przyzwyczaił się do nowego życia w prawdziwym domu. Chociaż wciąż miał problemy ze zdrowiem, Carol była zdeterminowana, aby dać temu słodkiemu psu życie, na które zasługiwał.

„Ludzie, którzy mieszkają wokół nas twierdzą, że on jest już całkiem innym psem” – powiedziała Carol dla The Dodo. „Miesiącami nie uśmiechał się i ledwo otwierał usta, nawet, gdy sapał. Teraz uśmiecha się i tarza. Biega po trawniku kilkanaście razy dziennie”. 

„Jestem bardzo dumna z jego postępów. To najlepsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiłam w swoim życiu. To on zainspirował mnie do przygarnięcia większej liczby starszych psów, które potrzebują stałej opieki”.

Cieszymy się, że Solo znalazł kochający dom! Często bywa, że starszym psom trudno jest znaleźć dom, zwłaszcza tym, które są niepełnosprawne i mają problemy zdrowotne. Na szczęście właścicielka Solo kocha go takim, jakim jest.

Podziel się tą wzruszającą historią z innymi! ❤️