Po trzech latach od jego zniknięcia, kobieta zauważyła na puszce po piwie swojego zaginionego psa

Pewien browar z Florydy postanowił przeprowadzić nietypową akcję, mającą na celu zachęcenie ludzi do adoptowania psów ze schroniska. Chodziło też o to, żeby zebrać nieco środków. Okazało się, że oprócz tego wszystkiego, osiągnięto też coś zupełnie innego – browar połączył zaginionego psa z jego stęsknioną właścicielką.

https://www.facebook.com/MotorworksBrewing/posts/1813170745484211:0

19 stycznia browar MotorWorks z miejscowości Bradenton na Florydzie wypuścił wyjątkowe czteropaki piwa. Mianowicie na każdej puszcze zostały wydrukowane pyszczki psów, które czekają na adopcję w pobliskim schronisku. To był hit.

Czteropaki nie tylko sprzedały się jak świeże bułeczki, ale też stały się niezwykle popularne w internecie. Dwa z czterech psów zostały adoptowane.

Jedną z wielu osób, do których dotarła pomysłowa akcja browaru była Monica Mathis. Kobieta mieszka w Minnesocie, stanie, który od Florydy oddalony jest o ponad 1500 km.

„Kliknęłam w tę wiadomość, bo na widok puszki pomyślałam sobie Ta psina wygląda zupełnie tak, jak mój własny pies” – powiedziała kobieta w Tampa Bay Times.

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10213902958362552&set=p.10213902958362552&type=3

Jeden z psów wyglądał dokładnie tak samo, jak sunia Moniki, Hazel, która uciekła jej trzy lata wcześniej.

„Jeśli chodzi o ucieczki to była to prawdziwa artystka, była naprawdę dobra w tym, żeby się zgubić. Uciekała drzwiami. Była w stanie praktycznie mnie przewrócić, żeby tylko jak najszybciej wybiec przez drzwi” – powiedziała kobieta.

Zniknęła na dobre

W maju 2017 roku Hazel się zgubiła i mimo że rodzina spędziła długie godziny na jej poszukiwaniu, suni nie udało się odnaleźć. Hazel zapadła się pod ziemię.

Hazel była zachipowana, ale informacje w urządzeniu się przedawniły, więc ktokolwiek znalazł Hazel, nie miał szans na to, aby skontaktować się z Mathis.

Opiekunka suczki skontaktowała się z organizacją Manatee County Animal Services, przez którą można było zaadoptować psy, których wizerunki znajdowały się na puszkach.

https://www.facebook.com/MotorworksBrewing/posts/1820488431419109:0

„Myślę, że niektórzy uznali, że zachowuję się histerycznie, ponieważ bałam się, ze ktoś już zdążył ją adoptować. Bałam się, że znowu ją stracę. Byłam bardzo zdenerwowana. Trzęsłam się. Płakałam.”

Jednak okazało się, że nie było się czego obawiać. Hans Wohlgefahrt z Manatee County Animals Services powiedział, że organizacja mogła potwierdzić, że pies należy do niej. Kiedy Hazel otrzyma tylko certyfikat potwierdzający jej stan zdrowia, będzie mogła pojechać do Minnesoty i tam ponownie spotkać się ze swoją panią.

„Bardzo się cieszę, że wraca do domu” – powiedziała Monica. – „Jestem szczęśliwa, że nasza rodzina znowu będzie w komplecie.”

I takie szczęśliwe zakończenia lubimy najbardziej! Bardzo się cieszymy, że Hazel udało się odnaleźć swoją rodzinę. Udostępnij te dobre wieści na Facebooku, aby zachęcić innych do adopcji zwierząt ze schroniska.