Smutny kot przez cały rok codziennie odwiedza grób swojej właścicielki i nie chce odejść

To niesamowite, jak lojalne potrafią być nasze zwierzaki nawet wtedy, gdy nie ma nas już na świecie. Szczególnie psy są znane ze swojego oddania i lojalności. Można tu wymienić choćby Argosa psa mitycznego Odyseusza, czy Hachikō. Świat jest pełen opowieści o psach, które są wierne swoim właścicielom do końca.

A co z kotami? Psy uchodzą za najlepszych przyjaciół człowieka, tymczasem koty często uważa się za bardziej zdystansowane i nieczułe.

Jednak pewna bolesna historia pokazuje, że koty również są zdolne do nieprzemijającej miłości wobec swojego właściciela i opłakiwania go, gdy go zabraknie.

Keli Keningau Prayitno każdego dnia widywał kota, który chadzał w to samo miejsce i leżał na skrawku ziemi. Mężczyzna ten mieszka na Jawie Środkowej w Indonezji.

Wkrótce uświadomił sobie dlaczego tak się działo: kotka odwiedzała grób swojej dawnej właścicielki, starej kobiety, która zmarła.

„Od śmierci właścicielki kot przychodzi na grób” – powiedział Keli dla The Mirror. „Ona nie chce wracać do domu”.

Kotka odwiedzała grób zmarłej kobiety codziennie przez ponad rok. Keli próbował ją przygarnąć, również inni ludzie dawali jej jedzenie i wodę. Jednak kotka nie zamierzała za nikim pójść. Po prostu chciała tam zostać ze swoją dotychczasową właścicielką.

Jak powiedział Keli zwierzęciem nadal opiekują się dzieci tej starej kobiety, ale kot upiera się, by odwiedzać grób.

„Co dzień wraca w to samo miejsce. Ona tam śpi i miauczy.”- powiedział Keli.

„To bardzo smutne, choć pokazuje nam, jak blisko są związane zwierzęta ze swoimi właścicielami”.

Aż pęka serce! Jednak ta sytuacja uzmysławia nam, jak bardzo kochają nas nasze zwierzaki. Podziel się tą emocjonalną historią z innymi!