Smutna aktualizacja o 5-latce, która walczyła z nieuleczalnym rakiem i wzruszyła ludzi na całym świecie: „Nasz ukochany aniołek otrzymał skrzydła”

Rak jest okropną chorobą. Od momentu usłyszenia diagnozy po wyczerpujące leczenie i myśl o pożegnaniu się z najbliższymi – to wszystko jest bardzo, bardzo bolesne dla chorego i jego najbliższych.

Rodzicom szczególnie trudno jest patrzeć na małe dzieci walczące z tą straszną chorobą. Ta choroba potrafi złamać nawet najtwardsze i najsilniejsze osoby.

Kiedy patrzę na zdjęcia Delaneya Kringsa, trudno mi zrozumieć, dlaczego młoda dziewczyna i jej rodzina musieli przechodzić przez coś tak okropnego.

Heather Witt Krings / Facebook

U Delaney Krings z Pewaukee w stanie Wisconsin zdiagnozowano śmiertelnego raka mózgu w październiku 2022 roku. Delaney miała zaledwie cztery lata, kiedy jej rodzina otrzymała straszną wiadomość.

Według strony na Facebooku For The Love of Delaney, koszmar rodziny zaczął się, gdy poszli do lekarza z powodu czegoś tak wydawałoby się błahego jak ból ucha u Delaney. Jej rodzice, Heather i Jack, zabrali ją do pediatry, który zdiagnozował u dziewczynki infekcję ucha, a następnie zaczął ją leczyć.

Stan Delaney początkowo wydawał się poprawiać, ale pozostały inne oznaki, że coś jest nie tak – na przykład utrata równowagi.

Dalsza część artykułu pod zdjęciem

Facebook / Z miłości do Delaneya

Jej rodzice zaczęli wierzyć, że ich córka cierpi na coś poważnego i zaufali przeczuciom. Zabrali ją do Szpitala Dziecięcego w Wisconsin, gdzie lekarze przeprowadzili serię testów, aby ustalić, co dolega 4-latce.

Niedługo potem u pięknej córeczki Heather i Jacka zdiagnozowano agresywnego guza mózgu, naciekającego glejaka linii środkowej. To choroba śmiertelna i nieuleczalna.

„Twoje serce zatrzymuje się na chwilę. Świat się zatrzymuje. Nie możesz oddychać, po prostu próbujesz to przetworzyć. Ma cztery lata, wiesz? – powiedziała Heather.

Czytaj także: Lekarze nie traktują poważnie objawów u chorej dziewczynki – kilka godzin później fatalna pomyłka kosztuje ją życie

Czytaj także: Ojciec trójki dzieci przegrywa walkę z rakiem – dwanaście godzin później umiera również jego żona

Delaney miała tylko sześć do ośmiu tygodni życia i jej historia mogła się na tym zakończyć. Zamiast tego jej walka o zdrowie przyciągnęła uwagę całego świata. Jej rodzina chciała zrobić wszystko, co w jej mocy, aby zapewnić jej najbardziej wyjątkowe urodziny, które miałby być jej ostatnimi.

„Rodzaj raka, który ma, jest bardzo oporny na jakiekolwiek dostępne obecnie leczenie” – napisała Heather w poście na stronie CaringBridge.

Dalsza część artykułu pod zdjęciem

„Od momentu kiedy guz został wykryty po raz pierwszy 12 krótkich tygodni temu, w zasadzie jej los został przypieczętowany. Od tego czasu czytam podręczniki medyczne, artykuły naukowe itd. itd. i w żadnym z nich nie znajduję nadziei”.

16 grudnia Delaney obchodziła swoje 5 urodziny. Wszyscy obecni wiedzieli, że to będzie jej ostatnie przyjęcie urodzinowe. Jej rodzina chciała zrobić dla niej specjalną uroczystość i poprosiła o wysłanie kartek urodzinowych z całego świata.

Nie mieli pojęcia, ile osób poruszy historia Delaney.

„Na mapach, które mamy, mamy naklejki do naklejenia na wszystkie lokalizacje, z których pochodzą kartki, więc Laney może zobaczyć, że ma wsparcie z całego świata od ludzi, których nawet nie zna. A kolejnym kartkom nie ma końca. Wydaje mi się, że dziś w poczcie było 400 kartek” – powiedziała Heather w grudniu.

Dalsza część artykułu pod zdjęciem

Facebook / Z miłości do Delaneya

„Dopóki wciąż wie, co się dzieje, może się śmiać, słyszy, widzi, zna nas, pamięta. Ten tykający zegar, musisz go zignorować, bo jaki jest nasz cel? Abyśmy wykorzystali ten czas, który jej pozostał, najlepiej jak potrafimy”.

Ostatecznie do słodkiej małej dziewczynki wysłano około 15 000 kartek urodzinowych i setki wideo z wyrazami uznania – od ukochanych osób, członków lokalnej społeczności i zupełnie obcych osób z całego świata. Aby uczynić ten wyjątkowy dzień, entuzjaści ciężarówek z Wisconsin zorganizowali dla Delaney urodzinową paradę ciężarówek, gromadząc prawie 500 pojazdów i uczestników parady.

„Cieszę się, że może cieszyć się swoimi urodzinami. Nie ma sposobu, aby podziękować wszystkim, ale z całego serca doceniamy wszystko” – powiedział tata Delaney, Jack Krings, w rozmowie z TMJ4 News w Milwaukee.

Dalsza część artykułu pod zdjęciem

Facebook / Z miłości do Delaneya

Niestety Delaney zmarła 28 stycznia.

„Nasz ukochany aniołek otrzymał skrzydła. Leć wysoko, moje słodkie dziecko” – napisała matka Delaney, Heather, na CaringBridge i zamieściła zdjęcie swojej córki z podpisem: „Delaney Judith Krings. 12.16.2017 — 1.28.2023. Leć wysoko, moje słodkie dziecko.

W aktualizacji na stronie GoFundMe utworzonej w celu wsparcia rodziny Delaney, organizatorka Judy Krings napisała:

„Jak kwiat, którego piękno dostrzegamy tylko przez chwilę, wszyscy ceniliśmy każdy dzień z 1869 dni Delaney na ziemi. Dla tych, których znała i dla tych, których nigdy nie spotkała, uczyniła nas lepszymi ludźmi. Spraw, by była z ciebie dumna. Twoje serce, podobnie jak nasze, może być złamane. Ale złamane serce ma miejsca, które można teraz wypełnić klejem miłości. Ciesz się miłością życia w niebie, Delaney”.

Matka Delany ma teraz nadzieję, że historia jej córki będzie żyła wiecznie, a jej spuścizna „będzie falą prostych aktów dobroci. Ten świat potrzebuje więcej miłości i wierzę, że właśnie to miała zapewnić. Miłość, czysta i prosta”.

Dalsza część artykułu pod zdjęciem

Youtube/TMJ4News

Żaden rodzic nie chce, aby jego dziecko cierpiało. Kochający rodzice zrobią wszystko co w ich mocy, aby znów poczuło się dobrze.

Ale czasami bez względu na to, jak bardzo się staramy, spotykają nas sprawy, na które nie mamy wpływu.

Serce mi pęka z powodu tej biednej małej dziewczynki i jej rodziny. Spoczywaj w pokoju Delaney i dziękuję za inspirowanie całego świata swoim uśmiechem i duchem walki!

 

Czytaj więcej na temat...