Ekspert królewski dzieli się bolesną prawdą kryjącą się za najnowszym zdjęciem Kate Middleton

Kate Middleton nie pokazywała się publicznie od Bożego Narodzenia – do czasu, w poniedziałek amerykański serwis informacyjny TMZ przyłapał księżną. Choć żaden brytyjski tabloid nie zdecydował się na publikację zdjęcia z kilku powodów, zrobiło się o nim głośno w całym kraju. Dodatkowo pojawiło się coraz więcej pytań o stan zdrowia Kate. 

Niedawno Pałac podał informację o tym, kiedy nastąpi pierwsze publiczne wystąpienie księżnej Walii po operacji. Jednak nie minęło dużo czasu, zanim komunikat został usunięty, a Pałac Kensington niczego nie potwierdził. 

Kilku ekspertów królewskich wypowiedziało się na temat najnowszego zdjęcia Kate wykonanego niedawno przez paparazzi. Niektórzy twierdzą, że była to najprawdopodobniej ostatnia rzecz, jakiej pragnęła Kate. Inni uważają, że ukazuje „przygnębiającą” prawdę o jej obecnym życiu. 

Choć do Wielkanocy, która początkowo miała być końcem rekonwalescencji Kate, pozostał jeszcze około miesiąc, z doniesień wynika, że ​​księżna wraca do normalnego, codziennego życia.

Opublikowano pierwsze zdjęcie Kate Middleton po operacji

W poniedziałek 4 marca amerykański serwis informacyjny  TMZ  opublikował pierwsze zdjęcie Kate Middleton, jakie zostało jej zrobione od czasu operacji. Księżniczki nie widziano publicznie od Bożego Narodzenia, a na nowym zdjęciu widać Kate w okularach przeciwsłonecznych, siedzącą na siedzeniu pasażera w samochodzie.

A ponieważ Kate Middleton poprosiła o prywatność na etapie rekonwalescencji, żaden brytyjski tabloid ich nie opublikował.

Od czasu przyjęcia Kate do szpitala 16 stycznia w celu poddania się planowanej operacji jamy brzusznej, Kate nie wykonuje żadnych oficjalnych obowiązków służbowych. Aż do teraz.

W środę Minister Obrony potwierdził, że Kate Middleton weźmie udział w ceremonii próby generalnej Trooping the Color, która odbędzie się 8 czerwca, przed głównym wydarzeniem zaplanowanym na 15 czerwca. Pałac Kensington ma jeszcze potwierdzić obecność księżnej Walii na tym wydarzeniu.

Jak donosiło kilka brytyjskich gazet, informacja o potencjalnym powrocie Kate Middleton do obowiązków królewskich została usunięta ze strony internetowej armii. Jak podaje GB News, „nie konsultowano się” z Pałacem Kensington w sprawie obecności księżnej Walii.

Ciąg dalszy pod zdjęciem

Kate Middleton
Kin Cheung – Pula WPA/Getty Images

Wielu fanów rodziny królewskiej martwi się o dobre samopoczucie Kate, a niektórzy zażądali, aby pałac publikował więcej aktualnych informacji na temat jej zdrowia. Tymczasem rzecznik królewski powiedział, że pałac „w styczniu dał jasno do zrozumienia, że ​​przekaże istotne aktualizacje” tylko wtedy, gdy będzie to konieczne.

Ekspert królewski obwinia Pałac za „podsycanie” spekulacji na temat Kate Middleton

Pierwsze zdjęcie Kate po operacji, które opublikowało TMZ, spowodowało, że wielu królewskich ekspertów zażądało, aby Kate i pałac zajęli się tą sytuacją w miarę narastania spekulacji.

Pałac Kensington zaciekle chroni Kate Middleton i jej prywatność podczas jej rekonwalescencji po operacji. Żadne jej zdjęcia nie wyciekły, gdy wychodziła ze szpitala ani do niego przyjeżdżała. Nawet gdy kilka tygodni temu wraz z rodziną udawała się do ich posiadłości Anmer Hall w Sandringham, zrobiła to bez obecności fotografów.

Wyciek zdjęcia Kate niewątpliwie jest postrzegany jako porażka i rozczarowanie.

Tymczasem główny królewski korespondent „Newsweeka” Jack Royston przekonuje, że ujawnienie przez rząd tak niewielkiej ilości informacji – czego domagała się opinia publiczna – przyczyniło się do tej sytuacji.

„Rodzaj tajemnicy, jaki Pałac Kensington zapewnił tej sytuacji, podsycił gorączkowe, dzikie spekulacje w Internecie, co stworzyło popyt, który oznacza, że ​​TMZ wie, że zarobi duże pieniądze na wyświetlaniu tych zdjęć, ponieważ wie, że ogromna liczba ludzi kliknie w tę historię” – Royston powiedział  we wtorek dla Good Morning Britain.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Podano aktualizację o stanie zdrowia Kate Middleton po tym, jak książę William został zmuszony do podjęcia smutnej decyzji

„A to oznacza, że ​​mogą zapłacić fotografowi duże sumy pieniędzy, co sprawia, że ​​fotografowi warto poświęcić czas na wykonanie tych zdjęć”.

Ciąg dalszy pod zdjęciem

Max Mumby/Indigo/Getty Images

Royston stwierdził, że Pałac Kensington mógł lepiej poradzić sobie z tą sytuacją i w zeszłym tygodniu wszystko by się skończyło.

„Kate mogła sama zrobić zdjęcie. Mogła zrobić sobie selfie. William mógł to zrobić sam. To nie musiało być dobre zdjęcie. Nie musiał to być obraz w wysokiej rozdzielczości. Wystarczyło zdjęcie lub krótki film, tak jak zrobił to Karol” – kontynuował.

Eksperci twierdzą, że zdjęcie Kate „zdecydowanie” nie jest inscenizowane

Ekspert królewski dodał, że Pałac Kensington dopuścił, aby „przerodziło się to w potężną kulę śnieżną” tylko dlatego, że nie chronił Kate wystarczająco dobrze.

„W rzeczywistości doprowadzili do lawiny śnieżnej i to przerodziło się w coś ogromnego, a gdyby wyprzedzili tę sytuację, faktycznie lepiej chroniliby Kate” – kontynuował Jack Royston występując w programie Good Morning Britain.

„Prawdopodobnie mieli wtedy wrażenie, że ją chronią i osłaniają, po prostu zostawiając ją, aby mogła w spokoju kontynuować powrót do zdrowia, ale w rzeczywistości to nie chroni Kate.”

Czytaj także:

Krążyły pogłoski, że Kate prawdopodobnie chciała, żeby zrobiono jej zdjęcie, gdy siedzi w samochodzie. Jednak według Christophera Andersena, autora „Króla”,  zdjęcie „zdecydowanie” nie było inscenizowane.

„Próbowała wymknąć się z matką z Windsoru i wyraźnie nie była zadowolona, ​​że ​​zauważył je fotograf” – Andersen powiedział dla Fox. „Ta cała historia tylko podsyci dalsze spekulacje na temat tego, co naprawdę dzieje się z Kate i jej teściem, królem Karolem.”

Ciąg dalszy pod zdjęciem

Max Mumby/Indigo/Getty Images

„W swoim typowo zadowolonym stylu pałac wydał w zeszłym tygodniu oświadczenie, w którym podkreślił, że wszystko przebiega zgodnie z planem. Nigdy jednak nie wyjaśnili, dlaczego Kate spędziła tygodnie w szpitalu po „planowanej operacji brzucha” i przez miesiące musiała ukrywać się. Od samego początku wszystko było strasznie podejrzane.” – dodał.

Kate Middleton zdecydowała się nie udostępniać opinii publicznej szczegółów swojego stanu zdrowia

Każdy ma prawo do prywatności i Kate Middleton również do nich należy, mimo że jest księżną Walii i przyszłą królową. Ponieważ w styczniu przeszła operację brzucha, zdecydowała się nie ujawniać szczegółów na temat swojego stanu zdrowia, do czego oczywiście ma prawo.

Tymczasem król Karol poszedł w drugą stronę. Podał do wiadomości publicznej wszystko, gdy tylko zaczął leczyć przerost prostaty.

W oświadczeniu król stwierdził, że zrobił to, ponieważ miał nadzieję, że pomoże to innym mężczyznom w zgłoszeniu się na konsultację i udaniu się na badania kontrolne. Dyskusja szybko zeszła na temat tego, czy Kate Middleton nie powinna była zrobić tego samego, przekazując społeczeństwu wszystkie informacje o tym, przez co przechodzi.

W ciągu ostatniego miesiąca pojawiło się wiele spekulacji na temat stanu zdrowia Kate Middleton. Jeden z lekarzy argumentował, że jej powrót do zdrowia może zająć nawet dziewięć miesięcy. Ekspert królewski stwierdził, że w Adelaide Cottage, w którym Kate mieszka z księciem Williamem i trójką ich dzieci, księciem Georgem, księżniczką Charlotte i księciem Louisem, jest zbyt zimno, aby można było się w nim zrelaksować. Ekspert ds. zdrowia psychicznego stwierdził, że Kate musi odpoczywać tak długo, jak to możliwe.

Udostępnij ten artykuł, aby pokazać, że wspierasz Kate w jej powrocie do zdrowia!

Jeśli spodobał Ci się ten artykuł, być może zainteresuje Cię więcej informacji na temat członków rodziny królewskiej: